fot. Katarzyna Skierkowska
Najważniejsze, a niewątpliwie największe dzieło spośród tych prac (Rozstrzelanie) skupia się bowiem na sylwetkach bezdomnych, a każda z tych postaci wyraża inną emocję. Postawieni przed murem, niejako wyłonieni przez malarza z warszawskich podziemi i przedmieść, zastygli w pozach, stają przed odbiorcami całkowicie bezbronni jako wyrazista część chorego społeczeństwa.
Prezentowane trochę jakby z boku autoportrety twórcy, to także bardzo istotny akcent wystawy. Ich autoironiczny wydźwięk rozszerza się (celowo?) na perspektywę ujęcia mentalności przeciętnego Polaka - hardego, nieustraszonego, nieugiętego (Facet z żelaza), lecz za chwilę już przygnębionego, bezsilnego, zrezygnowanego (Stańczyk).
autoportrety
Poza tematem intryguje kolorystyka - wyjątkowo wyraźna, intensywna jak na nurt realizmu, rzekłabym, że ekspresjonistyczna. To połączenie, tematu i soczystej barwy, moim zdaniem, przesądza o końcowej sile wyrazu prac młodego malarza. Ponadto, co warto podkreślić, artysta buduje napięcie poprzez świetne operowanie światłem.
Wystawa prac Radosława Jastrzębskiego będzie czynna do końca listopada w Galerii Ostrołęka.
K.S.
Wystawa prac Radosława Jastrzębskiego będzie czynna do końca listopada w Galerii Ostrołęka.
K.S.
Sąsiad; fot. Katarzyna Skierkowska
fot. Katarzyna Skierkowska
A oto i prawda o POLANDii naszej ;)